sobota, 19 marca 2011

Dzień 2 zwiedzamy Hanoi

... po śniadaniu rozpoczęliśmy zwiedzanie Hanoi. Poszliśmy do więzienia Hoa Lo, bardziej znanego jako Hanoi Hilton, w którym przetrzymywani byli amerykańscy piloci zestrzeleni nad Wietnamem Północnym.
Odwiedziliśmy także polską ambasadę w Hanoi, w której 2 lata temu Marzena i Jacek wzięli ślub. Następnie po 2 godzinach intensywnych poszukiwań dzięki nieocenionej pomocy tubylców, którzy pomimo tego, że nie rozumieli ani słowa po angielsku, to bezbłędnie wskazali nam drogę i zaprowadzili do jeziora, a właściwie czegoś trochę większego od oczka wodnego, które nazywa się Huu Tiep Lake i leży między domami i naprawdę trudno się było tam dostać. Leżą w nim szczątki wraku amerykańskiego bombowca B52, który został zestrzelony nad Hanoi w grudniu 1972.
Stołujemy się u lokersów na ulicy, nie zawsze do końca wiemy co nam dają, ale jest bardzo dobre, świeże, tanie i jeszcze nikt się po tym nie rozchorował. Zamawianie dań polega na tym, że albo pokazuje się palcem co chce się dostac, albo obsługa lokalu podaje wszystko co ma dostępne i masz przed sobą cały szwedzki stół do wyboru.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz